Reme, 21 maja 1938 O znoszeniu cierpień

Nie ma człowieka na ziemi wprost, który by był wolny od cierpień. Cierpienia spotykają każdego, tak bogacza, jak biedaka, tak uczonego, jak prostego. Jednych spotykają cierpienia zewnętrzne, innych znów czysto duchowe.

Proszę Boga o pomoc w cierpieniach, o łaskę znoszenia ich w cichości i w pokorze, bez narzekania i skargi na swoje krzyże.

Zastanawiam się nad swymi cierpieniami, które tak często przygniatają mą duszę. Ponieważ dotychczas ich nie znosiłem tak jak powinienem bym je znosić w pokorze i cichości, bo one są oznaką miłowania i miłosierdzia Bożego dla mnie.

Jak dziecko ucieka się do swej matki, jeśli go coś boli, tak i ja chcę się uciekać do swej Matki Niebieskiej w swych utrapieniach, wszak Ona tyle cierpiała pod krzyżem i wie, co znaczy cierpienie.