Redi, 5 sierpnia 1938

Jezus!

W tych dniach była praca w polu przy żniwach. Ja jednak z powodu słabych sił fizycznych pozostałem w domu. W tym czasie ćwiczyłem się w tym lepszym odprawianiu ćwiczeń nakazanych przez regułę świętą. Starałem się więc usilnie, aby się przyzwyczaić dobrze odprawiać ćwiczenia, nie tylko wtedy, gdy one następują według regulaminu dnia, ale i wówczas, gdy z powodu prac nadzwyczajnych, ich plan jest mniej regularny i trzeba je odprawiać prywatnie. Ćwiczenia te wówczas utrzymują całą naszą gorliwość, bronią ją przed oschłością. Od dzisiaj po kawie zaczął się znowu plan regularny, przyjąłem go z chęcią, ponieważ on więcej nam daje sposobności do zasługi, przez zastosowanie naszej woli do niego, aniżeli samowolne prowadzenie swych ćwiczeń w dowolny dzień. Ave Maria!