Modlitwa nowicjusza Alfonsa Mańki, zapisana w zeszycie Recapitulatio diei po datą 15 listopada 1937
„Tak chciałbym kochać Jezusa, Nim i w Nim tylko żyć, a tu w sercu oschłość. Z ust tylko wyrywa się prośba: Jezu, kocham Cię, ale serce jakby oziębłe, wola skłonna do grzeszności. Pragnienie służenia Ci, o Jezu, to jakby tylko mechaniczne, ale, o Jezu, Tobie miłym jest kwilenie i szamotanie się małej jaskółeczki. Jezu, Ty mnie rozumiesz. Wiem, dlaczego tak się dzieje, bo Ty chcesz serce me uczynić według Serca Twego, chcesz mnie mieć pokornego i dlatego dajesz mi tyle dowodów mej nicości”.
A. Mańka zapisując pod koniec dnia swoje duchowe doświadczenia umieszczał wśród nich krótkie modlitwy.