II Nagroda, Julia Jeziorowska, lat 13
Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II, Koszęcin
Kleryk Alfons Mańka
Kleryk Alfons Mańka
z małej wsi pochodził.
Do szkoły powszechnej
w Lisowicach chodził.
Do gimnazjum poszedł,
tam się uczył pilnie,
a jego rodzina
żyła religijnie.
Na pielgrzymki uczęszczali,
sanktuaria odwiedzali,
dużo czasu poświęcali
i swe serca oczyszczali.
Alfons – człowiek uzdolniony,
skrzypcom, sztuce czas poświęcał.
W każdym miejscu, z każdej strony
widać było, że on miał potencjał.
Do seminarium, wzorem brata, wstąpił.
Uczył się gorliwie i jego rozwój nastąpił.
Trzy lata później, w Markowicach,
by żyć z Bogiem, rozpoczął nowicjat.
Następuje wielka rozpacz – czas II wojny.
Okupant potworny i za nic nie hojny.
Areszt na klasztor spada bez zasady,
bracia więzieni w obozach zagłady.
W kamieniołomach Alfons pracował,
lecz Pana Boga zawsze miłował.
Przy ciężkiej pracy kleryk umierał,
umarł w cierpieniu i z wycieńczenia.