Redi, 4 lutego 1938
O, Jezu, niech się dzieje Twoja święta wola. W Tobie, o Boże, cała nadzieja, niechże nie będę zawstydzony na wieki. Boże, z miłości dla Ciebie chcę cierpieć i cierpienia te ofiaruję Ci zawsze z zasługami Jezusa Chrystusa jako pokutę za grzechy moje. Czymże więc jest ten świat, który nas tak pociąga, jak nie próżnością i marnością, jakąż pustkę on tworzy w sercu naszym! Ty tylko, o Boże, jesteś w mocy ją zaspokoić.