Redi, 11 lipca 1938
Jezus!
W dniu dzisiejszym ćwiczenia swe starałem się dobrze odprawić, aby przez nie wypełnić wolę Bożą. Jednak podczas brewiarza byłem roztargniony. Po południu pracowaliśmy w ogrodzie, chociaż od czasu do czasu wzbudzałem przy tej pracy akty strzeliste, jednak nie brak było i w niej, złożenia całkowitej ofiary z siebie. W ciągu dnia odczuwałem przygnębienie, a nawet pewne zniechęcenie, które starałem się opanować.