Reme, 26 czerwca 1938
„Serce Jezusa, włócznią przebite, zmiłuj się nad nami!”
1 Staję w duchu pod krzyżem, na którym wisi Ciało Jezusa umęczone, okryte Krwią Przenajświętszą i ranami. Oto jeden z żołnierzy przystępuje do Krzyża i włócznią otwiera bok Jezusa, z którego wypływa Krew i Woda.
2 Proszę Jezusa, aby raczył mnie przyjąć i schronić w Ranie Serca Swego i nauczył mnie w tej szkole miłości, wzgardy świata i siebie samego.
3 Serce Jezusa, mówi św. Tomasz, to jak arka Boga, a rana Jego to otwór arki, przez który wchodzą stworzenia do wnętrza, aby nie zatonęły. Trzeba więc nam się ukryć w Boskim Sercu Jezusa, tym bardziej, że w Nim jest źródło życia i świętości.
Wzbudzam więc akty wyrzeczenia się świata, wszelkich pociech zewnętrznych, a oddania się Sercu Jezusa, które nam daje tak pewne i trwałe schronienie przed złością tego świata. Ofiaruję na cześć Jego Boskiego Serca wszystkie swe myśli, słowa i uczynki i proszę Jezusa, aby przez zasługi Rany Jego Serca zranił i rozpalił me nędzne serce miłością ku sobie.