Z Dzienniczka kl. Alfonsa Mańki OMI, wybrał: Edmund Lizoń.
STACJA I – Pan Jezus na śmierć skazany
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Rozmyślajmy dziś wierni chrześcijanie.
Na śmierć okrutną Jezusa skazanie,
Gdy niewinnego Piłat dekretuje,
w z łotry winuje.
Przedstawiam sobie obraz Jezusa stawianego przed Kajfasza. Wokół Niego fałszywi faryzeusze, którzy tak bardzo nienawidzą Jezusa i wśród tej obłudy i nienawiści największej znajduje się najniewinniejszy Jezus. Milczy, dając nam przez to znak, że wszystkie sądy należą do Tego, który jest Panem świata. Na zapytanie Kajfasza o Apostołach-milczy, choć wie, że Go opuścili, że go Judasz zdradził, zaś co do swej nauki daje krótką, prostą odpowiedź „Co dzień w świątyniach publicznie nauczałem, pytajcie więc tych, co mnie słuchali”. Za tą odpowiedź jeden z żołnierzy uderza Go zbrojną rękawicą w twarz, lecz Jezus w pokorze tą zniewagę przyjmuje. A jak my przyjmujemy krzywdy? A nawet czasem niesłusznie z błahych powodów żywimy w sercu urazę do bliźnich.
(str. 209, 9 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA II – Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Ciężar krzyżowy bierze na ramiona.
Zbolały Jezus, by dusza zgubiona
W tym świętym znaku znalazła zbawienie
I odkupienie.
Przedstawiam sobie w myśli Jezusa skrępowanego powrozami przez żołnierzy. Uznaję w Nim Boga, bo to grzechy moje Go tak skrępowały. Udaję się do Niego w tabernakulum, gdzie On również przebywa skrępowany, jak więzień, ale skrępowany miłością, jako więzień miłości i tam przed Nim padam na kolana, wyznając swe grzechy uznając w Nim Pana i Boga swego.
(str. 208, 8 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA III – Pan Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Już pod ciężarem upada krzyżowym
Jezus Zbawiciel, bądźże tu gotowym,
Grzeszny człowiecze,
dźwigać upadłego. I zemdlonego.
Jezus okazuje Swą potęgę, gdyż na słowa „Ja jestem” padają po trzykroć na twarz żołnierze przed Jezusem. Jezus przez to daje poznać , że był pojmany, bo sam chciał i że dopóki nie nadeszła Jego godzina nie mieli władzy żołnierze Go pojmać. Przez to Jezus daje nam poznać , że jest Bogiem, aby ich odwieść od niecnych zamiarów, mimo, że daje im siły powstać oni rzucają się na Jezusa, aby go pojmać. Ta scena tak często z nami się powtarza, mimo że tak często Jezus przez swoje miłosierdzie daje mam powstać z grzechu, my często na nowo Go obrażamy.
( str. 208, 8 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA IV – Pan Jezus spotyka Matkę Swoją
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Schodzą się z sobą dwie istoty święte,
Najświętszym bólem dla sobie przejęte,
Jezus z Maryją, Syn z Matką cierpiący,
Krzyż Swój niosący.
Matka Najświętsza jest Królową nieba i ziemi, ucieczką grzeszników. Ona wydała na świat zbawienie, a więc nam dała życia łaskę. Do Ojca możemy się tylko dostać przez Syna, do Syna zaś przez Matkę. Bóg Ojciec więc nie odmówi Synowi, Syn zaś nie może odmówić Matce. Tak więc Jezus jest naszym Pośrednikiem u Boga, a Matka Najświętsza Pośredniczą u Syna. Ona wszystko nam może uprosić u Syna. Jak szczęśliwi powinniśmy być, że mamy tak możną Pośredniczkę, która ma tak czułe dla nas serce, bo dla grzeszników wydała na świat Zbawiciela.
(str. 138, 4 grudnia 1937)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA V – Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Cyreneusza pod ciężar krzyżowy
Przyjmuje Jezus, a wszystkim gotowy
Zapłacić, niebem, kto Mu w tej ciężkości
Ulży z litości.
Szukać jedynie Jezusa, to ma być celem naszego życia. Szukać go w każdej chwili, czyli każdą chwilę Jezusowi poświęcać. Wola nasza jest skłonna do złego, a ciało do wygód, do rozkoszy, dlatego łatwo jest upaść. Miłość własna prowadzi nas do osłabienia , jakby dania odpoczynku naszej gorliwości, lecz cóż nam to może przynieść dobrego? Jedynie późny żal i niepokój. Cóż nam z tego, że przez chwilę osłabiamy swą gorliwość, zwalniamy swój lot, a nawet zatrzymujemy, czy też się błąkamy. Jeśli potem przyjdzie nam uznać, że jest to tylko daremna strata czasu, czasu drogiego, okupionego krwią Chrystusa.
(str. 35, 4 grudnia 1937)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA VI- Święta Weronika ociera twarz Jezusowi
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Pełna gorzkości święta Weronika,
Rzewnie łzy lejąc, z Panem się spotyka,
Któremu, gdy twarz tuwalnią ociera,
Portret odbiera.
Nasza przyszła, wieczna szczęśliwość zależy od naszej świątobliwości, a ta zaś od naszego życia. Życie nasze więc nie powinno być roztrzepane, zależne od chwili, od humoru, ale uporządkowane. Dobre uczynki mamy spełniać, jak dla Boga, bo jeśli je spełniamy tylko z względów ludzkich, Bóg nam ich nie policzy.
(str. 153, 2 stycznia 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA VII – Pan Jezus drugi raz pod krzyżem upada
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Już nasz Zbawiciel tak srodze zmęczony,
A krzyż Go ciśnie ciężkimi ramiony,
Ach! znów się leją najdroższej Krwi strugi.
Pada raz drugi.
Dziś rozważałem o drodze Jezusa na Golgotę. Jak pod krzyżem twarzą w proch upadł przed oczyma Żydów. Jak wielkie to wyniszczenie samego siebie. Jak wielkie oddanie się Ojcu Niebieskiemu. Gdy na wzgórzu podają Mu do picia wino octem i żółcią zaprawione, nie pije, bo chce cierpieć z całą przytomnością. Pan Jezus wciąż i wciąż woła do nas:” Jeśli chcesz mnie naśladować, weź krzyż swój na co dzień na ramiona swe i pójdź za Mną”.
(str. 120, 27 października 1937)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA VIII – Pan Jezus pociesza płaczące nad Nim niewiasty
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Ujrzawszy Jezus niewiasty stojące,
Cieszy je słodko, rzewliwie płaczące,
Dodawaj, Panie, sługom Twym ratunku,
W każdym frasunku.
Człowiek nie może ufać swoim siłom, sam o swoich siłach nie może nic zrobić, jak tylko się potępić. Dlatego powinienem wciąż panować nad sobą, aby całego siebie oddać w ofiarę Bogu. Świat tak czyha na nas, a raczej zły duch chce nas zwieść z drogi, zalecając nam wygodne, rozkoszne życie. Nie! Nie chcę takiego półświatowego życia, przyszedłem tu, do klasztoru, aby się oddać Bogu, bo On mnie wołał, więc oddam też Mu się cały, nic nie zostawiam dla siebie. Wszystko dla Jezusa.
(str. 34, 2 grudnia 1937)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA IX – Pan Jezus trzeci raz upada pod krzyżem
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Trzeci raz Jezus pod krzyża ciężarem,
Szczególnym ku nam miłości pożarem,
Grzebie się w prochu za nasze hardości,
Pan z wysokości.
Żydzi nie mają litości dla Jezusa, chcą Jego ukrzyżowania. I dziś tak samo postępują wobec Jezusa wszyscy Ci, którzy Go prześladują, a jest ich tak wiele. Jakże wielką oni krzywdę wyrządzają Jezusowi, a jeszcze bardziej zasmucają Jego Boskie serce, które to znosi dla ich zbawienia. Jezus staje przed każdym chrześcijaninem, okazuje nam Swoje rany, ile wycierpiał dla nas, a my na nowo Mu rany zadajemy.
(str. 215, 17 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA X- Pan Jezus z szat obnażony octem z mirrą i żółcią napojony
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Ten Pan, co ziemię w kwiaty przyodziewa,
Niebo gwiazdami jasnymi okrywa,
Z szat obnażony bez wielkiej litości,
Dla mej miłości.
Żołnierze zdarli szaty z Jezusa. Jezus chciał przez to odpokutować nasze grzechy zmysłowości i cielesności. Chciał również przez to odpokutować nasz wstyd przed światem do dobrego, a pochopności do złego, nieskromną mowę i spojrzenie, a to tyle kosztowało Jezusa.
(str. 213, 15 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA XI – Pan Jezus okrutnie do krzyża przybity
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Aby dopełnić, krwawą Mękę Pana,
Choć Jego Ciało jakby jedna rana,
Przybili na krzyż ręce, nogi święte,
Katy zawzięte.
W myśli stanąłem przed krzyżem, chcę upaść na twarz, w proch skłonić swą głowę, ale Jezus tak przyciągnął mój wzrok, żem tylko na Niego patrzył. Rozważałem ile Jezus to wycierpiał. Gdy przyszedł na świat musiał się chronić w stajence, uciekać do Egiptu, pracować w warsztacie Józefa, a gdy nam się oddal, woleliśmy Barabasza. Oto ten sam Jezus dzisiaj wisi na krzyżu, a z ust jego wyrywa się ostatnia modlitwa, modlitwa wstawiennictwa.
(str. 120, 26 października 1937)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA XII – Pan Jezus umiera na krzyżu
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Już Jezus z krzyżem w górę podniesiony,
Jak Król boleści niezmiernie dręczony;
Kona już w mękach Bóg-Człowiek prawdziwy.,
Płacz go, kto żywy.
Na wzgórzu opodal miasta wznosi się krzyż, do niego przybity, wisi Jezus wśród okropnych boleści i wyczerpania. Dokoła tłum Żydów, który drwi z Jezusa i urąga Mu, dodając Mu nowych boleści. W duchu upadam u stóp Krzyża, wyznaję Boga w tym, który do niego jest przybity, powtarzając za setnikiem „zaiste, Ten był Synem Bożym”, wpatrując się w Jego męki, jakie cierpi na krzyżu, składam Mu u stóp wszystkie swe troski, a przede wszystkim serce swoje, aby Krwią Swą Przenajświętszą obmył je z grzechów i ożywił łaską.
(str. 216, 21 marca 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA XIII – Pan Jezus z Krzyż zdjęty na łonie Najświętszej Matki Swojej złożony
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Obwisłe ciało, martwe, skaleczone,
Czas je zdjąć z krzyża; niechaj udręczone
Złożą na łonie Matki litościwej,
Ledwie co żywej.
I rzucam się do stóp Matki Najświętszej i w Niej pokładam całą swoją nadzieję, bo Ona jest Matką miłosierną. Miłosierdzie Jej jest tak wielkie, że jak święci twierdzą, Ona bardziej pragnie naszego zbawienia i udziela nam łask niż my jesteśmy zdolni ich pożądać, dlatego tych, którzy, choć zgrzeszyli, ale z nowym postanowieniem poprawy uciekają się do Niej, chcąc wszystko zło naprawić, wysłucha i na pewno nie da im zginąć.
(str. 203, 25 lutego 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
STACJA XIV – Pan Jezus do grobu złożony
- Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie
- Żeś przez krzyż Twój święty świat odkupić raczył
Ciało Jezusa grzebać czas nadchodzi,
Niechże więc serce, które w żalach brodzi.
Zostanie grobem Pana na spoczynek,
Wdzięczny uczynek.
Śmierć, biorąc ją w zrozumieniu naturalnym jest czymś strasznym szczególnie dla grzesznika, gdyż z nią kończy się dla niego ożywienie, a następuje kara. Lecz dla sprawiedliwego śmierć jest czymś radosnym, wyczekiwanym. On wie, że ze śmiercią skończą się dla niego cierpienia, że śmierć złączy go w miłości z Bogiem, dlatego wyczekuje jej. Kiedy zbliży się do niego śmierć, nie przeraża go, z radością ją wita, gdyż nie ma tu nic na ziemi, co było by droższe niż Bóg.
(str. 202, 25 lutego 1938)
Któryś za nas cierpiał rany …
Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu,
Wieczny odpoczynek …