Reme, 26 sierpnia 1938
Śmierć
1 Wszyscy musimy umrzeć, lecz kiedy ta godzina nadejdzie, tego nikt z nas nie wie. Iluż to ludzi wieczorem, jak zwykle kładzie się spać, a rano znajdują ich już umarłych. Umarli jak nie chcieli, aby umarli, a jednak umarli. Szczęśliwi ci, których śmierć, choć zaskoczyła nagle, zaskoczyła ich przygotowanych, lecz przeciwnie: ci, którzy pozostawali w grzechu, odtąd już na wieki gorzeć będą w piekle. Stąd więc zawsze powinniśmy być przygotowani na śmierć.
2 Choć w czasie rozmyślania dokładałem sił, aby je dobrze odprawić w skupieniu, lecz, niestety, w przygotowaniu się do rozmyślania popadłem w ten sam błąd co wczoraj.
Wniosek: Powinniśmy być zawsze przygotowanymi na śmierć. Jakież to szczęście, o ile śmierć by miała przyjść za chwilę i może nie spodziewanie, a zastałaby nas przygotowanymi, a zresztą choćby nawet miała przyjść za kilka lub kilkadziesiąt lat, jakież to wówczas będzie szczęście, jeśli już od teraz, dzień w dzień, będziemy się do niej przygotowywali!