Reme, 5 lipca 1938
Wyrok na sądzie szczegółowym
Biada takiej duszy, która po życiu ziemskim, spostrzeże się, że życie jej nie było zgodne z życiem Jezusa Chrystusa. Boski Sędzia nieodwołalnie wyda na nią wyrok potępienia: „Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!” (Mt 25, 41).
Iluż to ludzi czuje się tak bezpiecznie i obojętnie, gdy mowa o sądzie. Iluż takich, którzy podobnie się zachowywali, a dziś gorzeją w piekle. Czyż i mnie ten sam los nie czeka, jeśli będę podobnie postępował? Przedstawiam sobie w wyobraźni chwilę sądu szczegółowego.
Rozmyślanie dzisiejsze odprawiłem źle, z powodu niedogodności w zewnętrznej postawie, przez co nie mogłem się dobrze skupić. Wyciągnąłem z niego wniosek, że powinienem dążyć do tego, aby już tu, na ziemi, uregulować swe rachunki, tak, aby po śmierci nie okazało się, że nie są one w porządku, kiedy to naprawdę będzie już za późno.