Zeszyt Recapitulatio diei (Redi), 12 maja 1938

Po raz pierwszy znów zaczynam odprawiać normalne ćwiczenia po kuracji. W dniach tych wolnych chociaż zawsze starałem się chodzić w obecności Bożej, którą przypominałem sobie przez akty strzeliste, jednak nieco dziwnie się czułem, czuję jakby czegoś brak, nie mogąc odprawiać ćwiczeń swych razem z innymi.

Dzisiaj po południu admonitor ogłosił, że jest praca, był dzień przechadzki, we mnie na to obudziło się pewne niezadowolenie, wolałbym pójść na przechadzkę, a przyszło to z powodu braku skupienia, z powodu lekkomyślnego usposobienia.