Reme, 29 sierpnia 1938

O wzywaniu pomocy Bożej (Naśladowanie P. N. J. Chr.)

1 W czasie udręki jedynie Chrystus jest naszym pocieszycielem. Do Niego więc się  mamy uciekać, jeśli  się z nami dzieje nie dobrze. A że tak mało czasem otrzymujemy pociechy przyczyną tego jest to, że się za późno do Niego uciekamy, że najpierw szukamy pociechy na zewnątrz, u stworzeń  a gdy jej tam nie znajdujemy, to dopiero wówczas zwracamy się do Boga, zamiast to uczynić od razu. U stworzeń natomiast nie możemy znaleźć skutecznej pomocy, pożytecznej rady, trwałego lekarstwa, tyko u samego Boga.

2 Dzisiaj w czasie rozmyślania nie byłem dobrze skupionym, oprócz tego czułem oschłość. Wniosek: W czasie utrapień mamy zaraz uciekać się do Jezusa, u Niego szukając tylko pociechy, a nie u stworzeń. Prosiłem Jezusa, aby mi udzielił tej łaski szukania u Niego pomocy. Myśl na dzisiejszy dzień: „Zmiłuj się nade mną Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym!”